Poznań literacki (18)
"Laura wlokła się za wszystkimi przez zieloną Teatralkę, pod półkolem wielkich kasztanowców, okrytych kaczymi łapkami liści, i dalej ulicą Wieniawskiego, aż pod sam kościół Dominikanów, którego dwie identyczne, białe wieże wznosiły się wysoko ponad kwadratowym dziedzińcem."
Małgorzata Musierowicz - Żaba. Wydawnictwo Akapit Press 2005, s. 89
[inne fragmenty Jeżycjady, wspominające o kościele Dominikanów - pod zdjęciem]
Zdjęcie zrobiłam 10 października 2021
xxx
"Podczas gdy tak wędrowali na drugą stronę ulicy, by przejść mostem Teatralnym w kierunku kościoła Dominikanów, przechodnie oglądali się za nimi z niedowierzaniem lub rozbawieniem, ale nikomu z Borejków coś takiego nie przeszkadzało."
Małgorzata Musierowicz - Pulpecja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz