Nie mogłam się powstrzymać przed upamiętnieniem nowej porcji śniegu.
Mam nadzieję, że prognozy, zapowiadające na jutro odwilż, się nie sprawdzą.
Zdjęcie (z okna) zrobiłam 18 stycznia 2021 ok. godziny 23.30
Cztery pory roku w mieście, w którym granice między nimi są nieco rozmyte. Ale i tu można zobaczyć, jak budzi się do życia wiosną, jaka kolorowa jest jesień; i tu lato bywa upalne, a w zimie nawet od czasu do czasu spadnie śnieg. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz