Mała z tej perspektywy figurka pegaza na dachu Opery przyciąga wzrok. To ujęcie to był impuls - stałam na przystanku tramwajowym, tramwaj miał być (i był) za dwie minuty... zamiast wpatrywać się w torowisko, wzrokiem "przyspieszając" przyjazd "16-tki", spojrzałam w drugą stronę... I oto jest!
Pegaz (i cały gmach Opery, pierwotnie Teatru Miejskiego, obecnie Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki) jest projektem Maxa Littmanna z Monachium i powstał w roku 1910.
Jego obecność na dachu jest tak znacząca, że budynek bywa nazywany "Gmachem pod Pegazem".
To pierwszy post o Operze, na pewno nie ostatni... :)
Zdjęcie zrobiłam 30 października 2018.
Świetny ten Pegaz. Wygląda tak, jakby miał zaraz pofrunąć. Uśmiechnęłam się :-)))
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo pomyślałam wtedy na tym przystanku. :)
Usuń